poniedziałek, 30 października 2017

I tak się trudno rozstać .......

Recital kolegi Zuzi w Domu Kultury. Zuzia, razem z głównym aktorem  recitalu w duecie w piosence "Deszcz"
Niestety jak zwykle nagranie amatorskie z niezbyt dobrą jakością i dźwięku i wizji :) Mam  jednak nadzieję, że w ten deszczowy czas słuchanie tej piosenki sprawi, że z uśmiechem i sentymentem spojrzymy na naszą deszczową pogodę :)


czwartek, 26 października 2017

Sobodne haftowanie - finisz

Dziś chcę pokazać efekt udziału w zabawie" Swobotne haftowanie." - zorganizowanej przez blogerkę - splocik.(banerek ciągle wisi jeszcze na moim blogu).
Może niektórzy odwiedzający mój blog, pamietają hafciki wykonane w ramach tej zabawy i ich wykorzystanie.
 Ponieważ miałam to szczęście, znaleźć się w gronie osób wyróżnionych, wiec wczoraj spotkała mnie przyjemność odebrania paczuszki z niespodzianką za udział w zabawie. Oczywiście w paczuszce oprócz upominków, wykonanych własnoręcznie przez splocika, znalazły sie "przydasie" odpowiednie do moich hobbystycznych zainteresowań, a także coś dla podniebienia - kawka,herbatka i słodki drobiazg. Dziękuję splociku za zabawę oraz za wszystkie drobiazgi, które wykorzystam przy okazji.:)
Natomiast pijąc kawkę czy herbatkę, będę myślała o Tobie z nadzieją, że znów coś wymyślisz, aby nie było w te jesienno- zimowe wieczory za nudno.


Szczególnie podoba mi się zawieszka, wykonana - o czym splocik pamiętała - w moim ulubionym kolorze. Ale nie tylko za sam wzorek i wykonanie, ale i funkcjonalność.




Jak widać, poduszeczka służy jako zawieszka do ucha nożyczek, używanych przeze mnie  do przycinania nitek przy haftowaniu. Ponadto, wewnątrz poduszeczki znajduje się mały, lecz dość silny magnesik, który może spełniać funkcję  "szperacza"do znajdywania igły, która lubi się od czasu do czasu gdzieś zawieruszyć, lub nawet do jej parkowania na czas gdy musimy ją na chwile odłożyć.

Druga strona poduszeczki jest spersonalizowana, gdyż zawiera śliczny hafcik z monogramem imienia.


No i oczywiście, drugi prezencik bardzo miły, gdyż ja sama tą techniką niestety nie wykonuję robótek, choć bardzo mi się podoba.
Zakładeczka frywolitkowa.


Jeszcze raz ślicznie dziękuję, za miłą wspólną zabawę i jak już napisałam wyżej liczę na jeszcze :)



środa, 11 października 2017

Lawendowe zawieszki

W dalszym ciągu lawendowo. Następna saszetka z lawendowym suszem w moim ulubionym kolorze, wykonana haftem backstitch. Każda ze stron ma inny motyw.