Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BN. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BN. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 grudnia 2023

Małe dekoracje

 Miesiąc grudzień, a właściwie to jego końcówka, to okres kiedy oprócz szykowania potraw na świąteczny stół, staramy się również  jak najpiękniej przystroić mieszkanie.

Wiadomo, że przede wszystkim ubieramy tradycyjnie choinkę, ale oprócz niej różnymi małymi dekoracjami staramy się nadać mieszkaniu świąteczny charakter.

U mnie  raczej ostatnio pod tym względem jest już skromnie, bowiem od 3 lat, ze względu na moj stan zdrowia, obowiązki organizowania wigilii i obiadu świątecznego przejęła córka.

Jej mieszkanie, ma zawsze bardzo dużo elementów świątecznych, które tworzą odpowiedni nastrój i klimat świąt Bożego Narodzenia.

Jak już wspomniałam ja ostatnio nie ubieram już choinki, co najwyżej przystroję kilka gałązek świerkowych w wazonie. Nie wyciągam różnych dekoracji jakie robiłam techniką decupażu i nie dekoruję nimi mieszkania. 

Tak właśnie było w tym roku. Jedna dekoracja akcentująca święta i eksponująca przy okazji karteczki jakie otrzymałam od znajomych blogowiczek. Dawniej tych karteczek było dużo, ale teraz trochę z winy covidu, ale też moich problemów ze wzrokiem  i zaniechaniem wykonywania własnoręcznych karteczek świątecznych, kolekcja się skurczyła. Muszę się przyznać, że bardzo mi brakuje tej przedświątecznej gorączki tworzenia.


Tę skromną dekorację zgłaszam do zabawy na blogu Splocika "Małe dekoracje"

Przy okazji pokaże kilka dekoracji przy jakich miałam przyjemność spędzić wigilię w domu mojej córki.

Jest to tylko niewielka ilość dekoracji, ktore znalazły sie na ścianach i  pólkach mieszkania





środa, 5 stycznia 2022

Rękodzieło i przysłowia - mc grudzień 2021

Nie byłabym sobą gdybym również w tym roku, wzorem lat poprzednich, nie wygospodarowała trochę czasu, którego akurat nie miałam za wiele przed świętami, na wykonanie kilku drobiazgów kojarzących się z BN. Takimi drobiazgami obdarowuje zawsze moich bliskich,  aby im posłużyły do dekoracji mieszkania, okna, czy choinki.
W tym roku "postawiłam" na szydełko i makramę.
Makramowe choineczki zrobiłam dwie. 


Niżęj szydełkowe ozdoby na choinkę i zawieszki.






Były jeszcze bombki szydełkowe i czapeczki mikołajkowe a także czerwone kokardki  na zapinki do włosów, ale zabrakło czasu na upamiętnienie, na zdjęciu.

Ponieważ wszystkie drobiazgi jako prezenciki mieszczą się w regulaminie splocikowej zabawy "Rękodzieło i przysłowia" na m-c grudzień, zgłaszam je jako ilustracja przysłowia drugiego, choć dla mnie jest ono nieco przewrotne, ale nie będę go analizowała doglębnie☺

2. Rzecz darowana kosztuje zawsze drożej niż kupiona.


Żeby przysłowie można było lepiej zilustrować zrobiłam kompilację w jednym obrazku



Na koniec banerek zabawy



sobota, 4 grudnia 2021

 Ponieważ moje prawnusie dorosły już do przedszkola i żłobka babcia dostała zadanie do wykonania. I choć ostatnio wszelkie prace robótkowe musiałam odłożyć, ze względów na konieczność oszczędzania oczu, to jakże można odmówić.

Chodziło mianowicie o wykonanie kilku  nietłukących się i bezpiecznych dla ciekawskich z natury maluszków zabawek na choinkę. 

Musiałam więc uruchomić szydełko i co nieco popracować. Powstało kilka gwiazdek i bombek, które pokażę w następnym poście, ale też zapewne bardziej interesujące dla maluszków główki bałwanka i mikołajków.

Ponieważ bałwanek wpisuje się w zabawę u splocika o przysłowiach, więc go zgłaszam jako interpretację przysłowia  pierwszego:

"Głowa warta kapelusza, a kapelusz wart niewiele"






Przy okazji pochwalę się mikołajkami. One wprawdzie nie mają kapelusza, ale mają ładne czerwone czapeczki.




 Mam cichą nadzieję, że moje nietłukące się zabawki upiększą 
choinkę, choć jak znam życie, to zapewne dla maluchów bardziej interesujące będzie to, co Mikołaj przyniósł dla nich w paczkach.







czwartek, 31 grudnia 2020

Rękodzieło i przysłowia - grudzień

Miesiąc grudzień  się kończy, a więc kończy się też zabawa na blogu Splocika  p. t. " Rękodzieła i przysłowia " 

Tym razem oba przysłowia grudniowe wpisują się w czas świąteczny, bo to i zima - choć akurat nie śnieżna-  i prezenty, więc dopasowałam moje robótki zarówno do jednego jak i drugiego.

Przysłowie pierwsze :

Małe prezenty podtrzymują przyjaźń.

Wzięłam sobie przesłanie przysłowia mocno do serca i wykorzystałam wolne, długie, zimowe wieczory do zrobienia kilku małych prezencików. Wszystkie ozdobiły choinki członków rodziny i znajomych. 

Mam nadzieję, że w tych czasach powszechnej izolacji będą przypominały, że gdzieś tam, ja też jestem i myślę o nich.


Bombeczek i gwiazdeczek było kilka więcej, ale nie wszystkie załapały się na zdjęcie, bo wcześniej powędrowały do moich bliskich, a ja zapomniałam je obfotografować 😊

Drugie przysłowie to :

Mroźny grudzień, wiele śniegu, żyzny roczek będzie w biegu.

Akurat ten grudzień, podobnie jak kilka innych z ostatnich lat,  nie był ani mroźny, ani śnieżny co -  mam nadzieję - nie przeszkodzi, że roczek przyszły, będzie żyzny nie tylko w przenośni. Że przyniesie nam wiele dobrego, a przede wszystkim przywróci normalność.

Aby mieć namiastkę zimy, takiej jaką pamiętam z dzieciństwa, a jakiej niestety nie znają moje prawnuczki, wyhaftowałam sobie taki zimowy widoczek, który stojąc na stoliku przypomina mi jak to onegdaj bywało.



Kończąc ten post, dziękuję blogerce Splocik za miłą,  zabawę. 😍



czwartek, 24 grudnia 2020

Świąteczne życzenia

 


Miłych, spokojnych, a przede wszystkim zdrowych świąt życzę wszystkim znajomym i nieznajomym, którzy zechcą mnie odwiedzić na tym blogu.

sobota, 11 stycznia 2020

Poświątecznie i noworocznie.

Ponieważ minął już przysłowiowy tydzień na składanie życzeń noworocznych, a święta Bożego Narodzenia i Sylwester odchodzą powoli w zapomnienie, czas podziękować za otrzymane życzenia.
Dziękuję serdecznie za pamięć i życzenia od :

Anja

Danfi
Dorti
Hani

Splocika

która do karteczki dodała kilka drobiazgów dla mojej prawnusi: 
piękną haftowaną zakładeczkę, gwiazdeczki frywolitkowe na choinkę oraz zawieszkę.








Jeszcze raz serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne i noworoczne zarówno te karteczkowe, ale również te telefoniczne i SMS-owe.


Ponieważ  radość sprawia nie tylko otrzymywanie życzeń, ale także możliwość przekazywania ich bliskim i znajomym  więc ja również wykonałam własnoręcznie kilka karteczek z nadzieją że sprawią one przyjemność tym do których dotarły. 

















czwartek, 19 grudnia 2019

Grudniowe hafty i przysłowia2

Pracowite rękodzielniczo były dwa pierwsze tygodnie grudnia. Dobrze że uwielbiam haftowanie i siedzenie kilka godzin dziennie nad haftem nie jest mi straszne. Jedyne co mnie ogranicza to oczy, które po takim wysiłku bywają baaaardzo zmęczone. Ta wczesno  grudniowa mobilizacja wynikała z chęci wzięcia udziału w ostatnim już miesiącu zabawy w hafty i przysłowia. Niestety druga połowa grudnia zarezerwowana na przygotowania świąteczne. Ponieważ  ostatni mc roku nieodparcie kojarzy się ze świętami i Mikołajem, a jedno z przysłów
brzmiące " Jeśli święty Mikołaj śniegu nie roztopi,długo będą chuchać  w ręce chłopi" tez  nawiązywało do tego tematu , więc i u mnie króluje  dziadzio z siwą brodą,  w czerwonym kubraku i czerwonej czapie.

sobota, 7 grudnia 2019

Hafty i przysłowia 2 - listopad

Uff! nareszcie skończyłam.
Kiedyś tam, chyba jeszcze wiosną, napotkałam na aliexpressie nieduży hafcik  pod nazwą "The blue Christmas lights."
Bardzo mi się spodobał, a ponieważ akurat była na niego promocja, więc nie zastanawiając się wiele, zamówiłam.Kiedy do mnie dotarł, złożyłam w szufladzie i zapomniałam o nim.
Gdy Splocik w swojej zabawie na blogu ogłosiła w listopadzie przysłowia do interpretacji, nie od razu skojarzyłam,że mam właśnie coś do haftowania, co będzie w sam raz pasowało do pierwszego przysłowia :

" Zapalaj kaganek, zanim mrok zapadnie",

a równocześnie będzie symbolem "rozświetlonych" świąt Bożego Narodzenia i ozdobą na ścianie w ten czas.

Stąd moje opóźnienie w prezentacji haftu. Ale to nie jedyny powód, bo choć hafcik nieduży 71 x 95 krzyżyków i wydawałoby się, że szybciutko go zrealizuję, to się przeliczyłam, Schemat zawiera aż 38 kolorów dość mocno rozproszonych, co skutkuje częstymi zmianami nici. Jak się okazało, to w jednym kolorze doliczyłam się 5 xxx a w innym tylko 3. :)
No i ta duża ilość bacstitch-ów.
Ale jest skończony, wyprany, wyprasowany brakuje do niego tylko odpowiedniej rameczki.
Hafcik jest wykonany na kanwie 18, zamiennikami chińskimi nici DMC. Po raz pierwszy takimi nićmi haftowałam. Różnią się troszkę od oryginalnego DMC przede wszystkim skrętem. Tzn nić się rozwarstwia na 2 skręty, które dość trudno nawlec do igły bez "nawlekacza". No i wydaje mi się, że nić jest bardziej puszysta. Ale w praniu nic się nie dzieje i moim zdaniem efekt końcowy nie odbiega kolorystycznie od nici oryginalnych.

Oto moja praca, którą zgłaszam jako wykonanie zadania zabawy blogowej Hafty i przysłowia 2- listopad.



poniedziałek, 11 grudnia 2017

Hej kolęda, kolęda cd.

Ponieważ karteczek z haftem było za mało dla wszystkich znajomych i rodziny, którym chciałam złożyć życzenia świąteczne, wiec powstały również inne hand made. Do dwóch z nich wykorzystałam moje ręcznie robione z pianki poinsecje.










piątek, 8 grudnia 2017

Hej kolęda, kolęda....

Święta tuż, tuż. Czas więc pomyśleć o słaniu życzeń świątecznych, noworocznych rodzinie i znajomym. Podobnie jak w lata poprzednie udało mi się stworzyć kilka karteczek.
Może nie są tak piękne, jak bym chciała, ale na pewno, oprócz pracy, poświęconego im czasu, włożyłam w ich tworzenie całe moje serce.
Jak wspominałam, rok temu miałam przygotowane kilka haftów xxx, których z różnych względów, nie wykorzystałam.
Przyszedł więc czas, aby w tym roku zmienić je w karteczki.
Karteczki będą trochę nietypowe, bo hafciki nie należą do najmniejszych, a wiec i gabaryty kartek będą ciut większe niż przyjęte powszechnie.











Ta ostatnia, nie będzie spełniała roli karteczki z życzeniami, ale zostanie wykorzystana jako świąteczna ozdoba  w mieszkaniu starszej wnuczki.