1. Chleb pracą nabyty, bywa smaczny i syty.
2. Dom bez książek, jest jak dom bez okien.
W pierwszym momencie miałam ochotę wyhaftować odpowiednio zinterpretowaną książkami zakładkę.
Jednak pierwsze hasło przypomniało mi moje szczenięce lata, gdy praktycznie w każdym domu, w kuchni, królowały haftowane makatki z odpowiednimi przysłowiami lub "ludowymi mądrościami". Podobnie było i u mnie. Mało tego, przynajmniej jedną popełniłam w wieku kilkunastu lat samodzielnie. Wzory takich makatek robione z pomocą kalki na białym płotnie, kupowało się najczęściej na targu( jarmarku). Haftowane były w zależności od umiejętności ściegiem za igłą,łańcuszkiem, krzyżykowym. A osoby bardziej wprawione haftowały ściegiem płaskim. Przyznam się,że do dziś trzymam w szufladzie kilka takich makatek odziedziczonych po mojej mamie. Wiem,że już nie mają szans na ekspozycję, ale nie miałam sumienia ich wyrzucić.Od czasu do czasu je piorę i znów układam w szufladzie.Na pewno tam pozostaną dopóty, dopóki ja będę miała na to wpływ :)
Te wspomnienia nasunęły mi myśl aby wyhaftować taki nieduży obrazek, wzorowany właśnie na makatce kuchennej. Do tego celu pasowało mi pierwsze przysłowie. Znaleziony w necie wzór troszkę zmieniłam dodałam sentencję, "Chleb pracą nabyty, bywa smaczny i syty" i powstał taki oto obrazeczek
Na razie oprawiony w antyramę będzie czekał w kuchni, na ścianie, w pobliżu chlebaka na ew. inne zagospodarowanie.
Bardzo udany obrazek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam ten wzorek podczas poszukiwań. :)
Wspomnienia o makatkach przypomniały mi te lata, gdy u Babci wisiały takie wyszyte sznureczkiem.
Pozdrawiam ciepło.
Pięknie zinterpretowałaś przysłowie, bardzo ładny obrazek!
OdpowiedzUsuńJa także mam wspomnienia makatkowe:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetna interpretacja przysłowia :) Moja babcia też miała w kuchni taką makatkę.
OdpowiedzUsuń