Miesiąc listopad. Przedostatni miesiąc zabawy Rękodzieło i przysłowia na blogu u Splocika.
Przysłowia jak zwykle dwa.
1. Nie to świat, co go przez okno widzimy.
2. Słońce i gwiazdy należą nie tylko do bogaczy.
Wybrałam drugie.
Od zarania dziejów gwiazdy ludzi interesowały. I tych biednych i tych bogatych. Nazwy gwiazdozbiorów jaśniejących na nocnym niebie powstały w Sumerze tysiące lat temu. Już wówczas próbowano odgadnąć wpływ gwiazd nie tylko na poszczególne osoby ale i na losy świata.
Zodiak to 12 gwiazdozbiorów przez które przechodzi ekliptyka czyli wielkie koło wyznaczone ruchem Ziemi wokół słońca, pozostając w każdym gwiazdozbiorze Zodiaku przez prawie miesiąc.
Zgodnie z astrologią podobno każdy ma gwiazdę - dobrą, a może złą - pod którą przychodzi na świat.
Data urodzenia - a tę ma każdy - określa znak zodiaku, który z kolei określa podobno nasze cechy osobowości, charakteru. Czy to prawda ? Rożne są na ten temat zdania i poglądy, choć podobno eksperyment przeprowadzony przez Hansa Eysencka, badacza i teoretyka osobowości, wykazał, że tak.
Faktem jest, że wszyscy chętnie sięgamy do różnych przepowiedni, co nam gwiazdy przyniosą, studiując gazetowe horoskopy z nadzieją, że nuż się sprawdzą, o ile są dla nas korzystne i z pewnym niepokojem, że to jednak nieprawda, jeśli są niezbyt pomyślne.
Jak zapewne niektórzy, czytający mój wpis, już się domyślili na swoją pracę dla ilustracji przysłowia wybrałam właśnie znak zodiaku.
Na pierwszy ogień poszedł baran.
W niedługim czasie powstaną następne
Piękna interpretacja, znak zodiaku super wyhaftowany, brawo.
OdpowiedzUsuńPięknie zinterpretowałaś przysłowie. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Będzie więcej znaków? piękny haft:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie