czwartek, 19 października 2023

Małe dekoracje - pazdziernik


              „Mimozami się jesień zaczyna” – śpiewał Czesław Niemen.

Dla mnie, zaczyna się jesień, przede wszystkim zmianą koloru z białego na różowy  a potem nawet czerwony, kwiatów hortensji bukietowej.

Co roku zrywam piękne, wielkie kwiaty mojej Vinilee fraise i zasuszam do bukietu, który jest ozdobą mieszkania, aż do następnego sezonu działkowego.

W tym roku wykorzystałam te kwiatki do wykonania kompozycji jesiennej, zdobiącej lampion.



Dekorację tę  zgłaszam do zabawy blogowej u Splocika - Małe dekoracje - październik.



Nie byłabym sobą, gdybym przy okazji nie pochwaliła się moimi „Vanilkami” którymi
udekorowałam  lampion  .



Oczywiście, hortensje to nie jedyny akcent odchodzącego lata. 
U mnie, to także zakwitające aksamitki, astry, czy rozchodnik wzniosły.
W tym roku kosztowało mnie  wiele trudu, abym mogła cieszyć oczy kwitnącymi aksamitkami i uchronić je przed ślimakami bezdomnymi, które upatrzyły je sobie jako przysmak i potrafiły dosłownie w ciągu jednej nocy, zjeść dwudziestocentymetrową sadzonkę do korzenia.





7 komentarzy:

  1. Fajny ten lampion i będzie super ozdobą domu. Hortensję masz piękną, gratuluję że udało Ci się obronić przed ślimakami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampionik się przyda szczególnie w dzień Święta zmarłych dla zapalenia również w domu domu ognia pamięci dla bliskich, którzy odeszli. Jeśli chodzi o hortki to mam ich więcej. Na razie nie są duże. Najbardziej jednak lubię Annabel która kwitnie najwcześniej i właśnie Vanilee fraise

      Usuń
  2. Miałam też problem z ratowaniem aksamitek przed ślimakami.
    Część przesadziłam do pojemników, do których ślimaki nie miały szans wleźć.
    U mnie już wszystkie kwiaty przekwitły, jeszcze resztki kwiatków jest na drobnej chryzantemie.
    Hortensja pięknie zakwitła. :)
    Super kompozycję wykonałaś. :)
    Widać, jak niewiele trzeba, by wykonać małą dekorację - latarenka i bukiecik tworzą śliczny jesienny akcent w domu. :)
    Twój link i fotka znajdą się w podsumowaniu października.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj,ogromny problem z tymi ślimakami ostatnio,rozpanoszyły się okrutnie. Walczę z nimi ekologicznie przez zbieranie codziennie wieczorem oraz stosując gdzie się da opaski miedziane. Jeśli chodzi o lampionik, to będzie mi szkoda przed świętami zmieniać mu dekoracje. No ale cóż. Nic nie trwa wiecznie :)

      Usuń
  3. Kompozycja wspaniała aż się cieplutko zrobiło,pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie dziękuję za Twój wyjątkowy post – był zarówno wnikliwy, jak i inspirujący.

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za odwiedziny i komentarz - Nina