poniedziałek, 18 stycznia 2021

Lenarte - Dziewczyny na rowerach

W miesiącu październiku we wpisie dot.zabawy u blogerki Splocik  Rękodzieło i przysłowia  pokazywałam fazy haftowania tego obrazka. Trwało to dość długo z krótszymi i dłuższymi przerwami. Nareszcie udało mi się go skończyć, a nawet oprawić. 
Miał być mój, ale ponieważ spodobał się wnuczce, a przecież babcia nie odmawia, no bo wiadomo, najwyżej wyhaftuje sobie inny, więc zawiśnie na jej na ścianie a nie na mojej.😊
I znów wyszło, że szewc bez butów chodzi, a czapnik bez czapki.
Ale to mój wybór. Tak naprawdę to cieszy mnie, że wnuczki doceniają haft i chcą go powiesić u siebie w mieszkaniu.



 

4 komentarze:

  1. Piękny, ciepły, pastelowe kolorki, cudeńko, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,takie są obrazki Lenarte dlatego je tak lubię.

      Usuń
  2. Piękny obrazek i nie dziwi mnie, że wnuczka zapragnęła go mieć. :)
    Dodałam link pod pracą w toku zgłoszoną w październikowym zadaniu.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za odwiedziny i komentarz - Nina