W zimie nie pożyczaj ubrania, a w lecie wachlarza.
Pomyślałam sobie, czemu nie ? Wnuczki już co prawda dorosły, ale starsza ma swoje córeczki, a moje prawnuczki, więc mam okazję wrócić do tamtych fajnych lat nie tylko myślami ale i czynem. Na pewno będzie to początek do nowych, miłych wspomnień.
Ponieważ prawnuczki miały przyjechać na dzień babci, więc zrobiłam dla nich właśnie wachlarze. Takie nieskomplikowane, z papieru i drewnianych szpatułek
Niestety tym razem nie miałyśmy tyle czasu, aby wspólnie się " pobawić" przy tworzeniu, ale wachlarze były dla nich na tyle atrakcyjne i takie inne, niż zabawki ze sklepu, że gdy te się zużyją - a wiem, bo znam moje dziewczynki, że stanie się to dość szybko - w wakacje, gdy będziemy miały więcej wspólnego czasu, zrobimy sobie już wspólnie nowe, ładniejsze, bo lepiej zapewne się do tematu przygotuję.
Poniżej wstawiam banerek, a zarazem link do zabawy styczniowej.
Wyszły fajne wachlarze 😀
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i przypomnienie dawnych czasów. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Dopisałam Cię do listy. :)
Pozdrawiam ciepło.