Nie tak dawno miałam okazję do zrobienia komuś odrobiny przyjemności.A że z natury jestem osobą praktyczną, to długo się zastanawiałam, co by to mogło być, co by nie stało bezużyteczne, lecz było w stałym użyciu.
Doszłam do wniosku, że taką rolę z powodzeniem może spełniać chustecznik.
Obdarowanej - jak mnie zapewniła - podobał się.
Ja też jestem zadowolona, szczegolnie,że całkiem nie najgorzej wyszła mi ta kapryśna część pracy - spękania :) Wybór motywu róż zwycieżył z innymi bo jest na ogół przez większość kobiet dobrze tolerowany :)
Chustecznik jest śliczny i dopracowany w każdym calu.
OdpowiedzUsuńWiem, bo jest mój i jest w użyciu.
Jeszcze raz dziękuję za piękny upominek. (f)
Pozdrawiam ciepło.
Oj tam splociku, cieszę się,ze dobrze służy, choć katarku Ci nie życzę =)).Ja równiez jestem bardzo zadowolona z Twojego prezenciku i tez intensywnie go użytkuję.
OdpowiedzUsuń